Czy przeciwieństwa naprawdę się przyciągają?
Osoby, które łączą się w pary, robią to najczęściej na zasadzie podobieństw. Warto przecież mieć o czym rozmawiać, dzielić podobne poglądy, spojrzenie na świat i pasje. Dla niektórych podobieństwa to podstawa zbudowania relacji i jeden z najmocniejszych gwarantów powodzenia związku.
Są jednak pary, które na pierwszy rzut oka dzieli wszystko. Mają zupełnie inne spojrzenie na kluczowe sprawy, inne pasje i kompletnie różny styl życia. Mimo wielu przeciwności kochają się i świetnie się ze sobą dogadują. Dlaczego tak jest?
Zobacz też: Powody, dla których przeszłość nie powinna mieć wpływu na Wasz związek.
Przeciwieństwa się przyciągają
Mówiąc “przeciwieństwa się przyciągają” mamy na myśli wygodny podział ról w relacji i wzajemne dopełnianie się. To wspaniale, kiedy jeden z partnerów woli gotować, inny natomiast świetnie radzi sobie ze sprzątaniem. Nie ma również problemu, kiedy jedno chętniej ogląda komedie, a drugie woli horrory.
Dokładnie tak to działa – w drugiej osobie szukamy tego, czego nie znajdujemy u siebie, dlatego w wielu przypadkach szukamy właśnie tych “przeciwieństw”. Ponadto, w tego typu relacji nie sposób się nudzić i popaść w rutynę.
W rzeczywistości jednak funkcjonowanie takiej relacji może być bardzo utrudnione. O ile w kwestii ulubionej pory dnia czy rodzaju filmów można bez problemu się dogadać, to nieco trudniej robi się w przypadku poglądów, religii czy planów na przyszłość.
Te sprawy należy przedyskutować i znaleźć złoty środek (jeśli rozwiązaniem będzie dla was po prostu nie poruszanie jakiegoś tematu, to też dobrze). Ponadto, w takich związkach bardzo ważne jest poczucie wolności. Zagospodarujcie czas dla siebie i spędzajcie go osobno, tak jak lubicie. Kompromisy są ważne i potrzebne, ale wcale nie konieczne – czasami rozwiązanie jest dużo prostsze i nikt nie musi się poświęcać.
Zobacz też: Zalety bycia singielką/singlem
Komentarze