Ze sklepu zniknęło 5 butelek alkoholu. Za kradzieżą stali 10-latek i 16-latek
Niedawno w Ząbkowicach Śląskich doszło do niecodziennej kradzieży. Dokonało jej dwóch chłopców – jeden z nich miał zaledwie 10-lat, natomiast drugi 16. To nie pierwszy akt demoralizacji wśród nieletnich w ostatnim czasie – niedawno do szitala trafił 12-latek po spożyciu alkoholu.
Zobacz też: Wałbrzych: Trzy nastolatki zatrzymane za pobicie i rozbój
Ukradli alkohol o wartości 600 złotych
Dzieci zostały zatrzymane “na gorącym uczynku”. Młodzi mieszkańcy Ząbkowic Śląskich udali się do jednego z lokalnych marketów, a następnie próbowali wynieść z niego towar. Nie były to jednak cukierki czy zabawki, a… pięć butelek alkoholu, kawa i słodkie napoje.
Trudno stwierdzić, czy chłopcy sami zamierzali wypić skradziony alkohol, czy może planowali go odsprzedać. Wiadomo jednak, że nie unikną konsekwencji.
Dzieci i młodzież dopuszczają się takich czynów z różnych powodów. Czasami ktoś ich namówi, innym razem traktują to jako swego rodzaju wyzwanie bądź chcą poczuć dreszczyk adrenaliny związany ze zrobieniem czegoś zakazanego. Jednak coraz częściej zdarza się, że robią to zwyczajnie dla pieniędzy, a skradzione rzeczy później odsprzedają.
– tłumaczy asp. szt. Katarzyna Mazurek.
Być może chłopcy myśleli, że ze względu na swój wiek pozostaną bezkarni. Nic bardziej mylnego! 16-letni złodziej odpowie za czyn karalny, natomiast jego młodszy kolega będzie odpowiadał za przejaw demoralizacji. Oboje będą tłumaczyć się przed sądem rodzinnym.
Zobacz też: Wałbrzych: nastolatkowie zostali przyłapani przez policję na kradzieży
Komentarze